Nie zatrzymał się do kontroli
W nocy policjanci zauważyli jadącego na koniu mężczyznę. Jeździec nie chciał zatrzymać się do kontroli. Skręcił do parku i zniknął mundurowym z oczu. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają białostoccy funkcjonariusze.
Wczoraj w nocy na ulicy Warszawskiej w Białymstoku policjanci zauważyli jadącego na koniu mężczyznę ubranego w zielony mundur. Postanowili sprawdzić kim jest jeździec. Ten jednak nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej. Mundurowi kilkakrotnie używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych oraz urządzeń nagłaśniających ponawiali polecenia do zatrzymania. Nie przyniosło to jednak rezultatu. Mężczyzna w pewnym momencie przyspieszył i skręcił do parku zwierzynieckiego. Tam funkcjonariusze stracili go z oczu. Teraz białostoccy policjanci ustalają kim był jeździec. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Pliki do pobrania
-
Posłuchaj - sierż. Kamil Sorko
484.11 KB